Cmentarz Hutniczy w Gliwicach
Historia

Der Hüttenfriedhof in Gleiwitz

Geschichte

 

Dokumenty archiw.

Archivdokumente

 


Zbiory

Sammlungen

Wzorniki Musterbücher 

 

Promocja

Werbung

Znaleziska Gefunden 

    

Wydawnictwa

Verlage

Film

Film

Prezentacje

Präsentationen

Współpraca

Zusammenarbeit

 

 

 

Żeliwo w sztuce sepulkralnej

Gusseisen in der Grabkunst

 

 

Zainteresowałam się bliżej tematem sztuki sepulkralnej, zwłaszcza nagrobków żeliwnych, kiedy w 2002 roku wraz z grupą gliwiczan poznanych początkowo w Internecie zaczęliśmy porządkować Cmentarz Hutniczy, Ta grupa była zalążkiem „Gliwickich Metamorfoz” czyli Stowarzyszenia na Rzecz Dziedzictwa Kulturowego Gliwic.

 

 

Na przełomie XVIII i XIX wieku powstała większość znanych zabytkowych nekropolii. Na mocy przepisów sanitarnych zaczęto zakładać cmentarze w oddaleniu od miejsc zamieszkania. Cmentarze zakładane w tym okresie w Europie były to najczęściej mroczne parki o wysokim drzewostanie, krajobraz i zieleń były tłem dla architektury i rzeźby, a podział na kwatery miał znaczenie urbanistyczne.

 

Rozporządzenia dotyczące sytuowania nekropolii poza obrębem miasta
Paryż – 12 marca 1763
Zabór pruski – listopad 1773
Prusy – 1784
Królestwo Polskie i Wielkie Księstwo Litewskie – 18 lutego 1792

 

 

Cmentarze odgrywały znaczącą rolę w życiu społeczeństwa. Były panteonami ludzi zasłużonych, były też swoistą galerią architektury i sztuki na wolnym powietrzu oraz parkiem – romantycznym miejscem przeznaczonym do zwiedzania i wypoczynku. W II połowie XIX wieku, w dobie rozkwitu miast, przemysłu, nauki i sztuki wzrasta kult zmarłych. Tak jak niegdyś polegli bohaterską śmiercią wodzowie, lub święci i męczennicy, tak teraz czci doznawali przemysłowcy, wynalazcy i artyści uważani nie bez przyczyny za filary współczesnej cywilizacji. Pomniki nagrobne wybitnych zmarłych posiadały znaczenie widomych znaków siły społeczności, przypominały historię, tworzyły miejscową legendę. Cmentarze XIX-wieczne sławiły potęgę, siłę i cnotę pracy, nie tylko reprezentowały zmarłych, ale były też świadectwem epoki.

 

 

 

Z racji wyjątkowej pozycji Huty Gliwickiej w życiu miasta – dyrektorzy, inspektorzy i modelarze-artyści stanowili znaczącą część ówczesnej gliwickiej elity – wyjątkowego charakteru zaczął nabierać i Cmentarz Hutniczy. Wygląd Cmentarza Hutniczego w dużej mierze wynikał z przynależności do huty. Rozwój technologii na przełomie XVIII i XIX wieku pozwolił na uzyskiwanie żeliwa w dużych ilościach co spowodowało zastępowanie żeliwem kamienia – kłopotliwego w obróbce oraz brązu – drogiego jako materiał odlewniczy. Te zmiany najszybciej pojawiły się w sztuce sepulkralnej. W pejzażu „naszego” cmentarza dominowały krzyże, a większość grobów okolona była żeliwnymi płotkami świadczącymi o kunszcie odlewników. Zachowane nieliczne zdjęcia nekropolii pokazują cmentarz skromny.

 

 

 

W swoim katalogu wyrobów gliwicka odlewnia oferowała rozmaite formy nagrobków, krzyży i piękne rzeźby nagrobne – niektóre z nich najprawdopodobniej znajdowały się również na Cmentarzu Hutniczym. Jego urodę można sobie wyobrazić znając precyzję wyrobów odlewni i spoglądając na odnalezione na cmentarzu ich skromne resztki.

 

 

 

 

 

 

Czas nie jest łaskawy dla znajdującego się na cmentarzach żeliwa. Często pada ono łupem złodziei, a obiekty nie konserwowane niszczeją pod wpływem warunków atmosferycznych, dlatego tak istotne jest ich dokumentowanie zanim znikną bezpowrotnie. Formy tych fragmentów pomników nagrobnych z Bliżyna można rozpoznać na kartach wzornika, stąd chęć odnalezienia również innych katalogów.

 

 

 

Szczególnie zależało mi na katalogach odlewni województwa świętokrzyskiego (z uwagi na występującą w Staropolskim Okręgu Przemysłowym znaczną ich liczbę odlewni) oraz dawnej Galicji i wschodnich kresów.

 

 

 

 

Kiedy porównujemy te wzory z obiektami prezentowanymi na kartach wzorników pruskich Królewskich Odlewni w Berlinie, Gliwicach i Sayn oraz zamieszczonymi w książce pani Jany Bélovej Funerálni litina ve středni Evropӗ dochodzimy do wniosku, że sztuka sepulkralna na przestrzeni XIX i XX wieku odzwierciedlała kierunki panujące w architekturze i sztuce powszechnej. Style i swoiste mody panowały w danym okresie na całym obszarze Europy.

Różnice pomiędzy regionami nie są wielkie, można tylko zaryzykować twierdzenie, że zachodnie wzory są bardziej ascetyczne.

 

 

 

 

 

Na początku XIX wieku tryumfy święcił jeszcze klasycyzm. Styl ten trwał podczas epoki Napoleona i utracił swe znaczenie ok. połowy XIX w., choć nagrobki w tym stylu tworzono aż do początku XX wieku. Wzorowany na sztuce antycznej, cechował się ascetyzmem, stawiając na pierwszym planie harmonię proporcji.

 

 

W latach 30-tych XIX w. na cmentarzach pojawia się romantyzm, aby szczyt popularności osiągnąć w latach 60-tych tego stulecia. Był to nie tyle odrębny styl co kierunek, dążący do wywołania u widza uczuć. Na fali zainteresowań romantycznych powstawały nie występujące wcześniej formy pomników, czerpiące swój kształt z natury i kultury ludowej, możemy je obserwować głównie w niewielkich nagrobkach oraz rzeźbie. Szczególnie popularny był pomnik w kształcie masywnego głazu lub stylizowanych, spiętrzonych kamieni. Stanowił on zazwyczaj podstawę do krzyża, imitującego zbite konary. Krzyż udekorowany był nierzadko kwiatami lub wieńcem, popularnym motywem była również kotwica – chrześcijański symbol nadziei i wierności. W wersji żeliwnej rzadko spotykany.

 

 

Wraz z romantycznym „odkryciem” średniowiecza, narodziła się moda na „neostyle” trwająca do przełomu XIX/XX wieku. Wśród nich najbardziej rozpowszechniony był neogotyk. Charakterystyczna dla tego okresu jest forma wysmukłego baldachimu zdobionego maswerkami i pinaklami, ale przejawiało się to również w detalach. Były też znacznie bardziej rozbudowane formy oraz elementy zdobnicze kaplic murowanych. Żeliwo pozwalało na wykonanie misternych ażurowych ornamentów.

 

 

 

Chciałam teraz przedstawić najczęściej spotykane typy nagrobków, ilustrując je fotografiami obiektów zachowanych. Znacznie więcej wzorów odnajdziemy w katalogach odlewni.

Zacznijmy od pola grobowego – jest to teren wyodrębniony ogrodzeniem lub obramowaniem. Ten zwyczaj otaczania grobów rodzinnych niewielkim ogrodzeniem pochodzi z czasów, gdy trzeba było chronić groby przed zwierzętami.

 

 

 

Pierwowzorem większości nagrobków była stela: ustawiona pionowo płyta z inskrypcją lub płaskorzeźbioną dekoracją o wysokości do kilku metrów, wywodząca się z dalekiego Wschodu.

Stele nagrobne, ustawiane w miejscu pochówku z wykutym imieniem, epitafium, czasem wizerunkiem lub biografią pojawiły w niemal wszystkich kulturach basenu Morza Śródziemnego. Odmianę steli stanowi żydowska macewa.

 

 

Stosunkowo często spotykamy również nagrobki typu „cippus” – czworoboczny prostopadłościan (niekiedy ściany zwężają się ku górze) zdobiony płaskorzeźbami, przykryty daszkiem z akroterionami.

 

 

Baldachim – konstrukcja architektoniczna, w której cztery (lub więcej) słupy proste lub kolumny podtrzymują osłonę mającą najczęściej formę dachu dwuspadowego.

 

 

Obelisk – słup czworoboczny zwężający się ku górze. Symbolizuje on bóstwo, siły kosmosu, a także nieśmiertelną sławę.

 

 

Kolumna – słup okrągły, gładki lub kanelurowany, składający się z bazy, trzonu i głowicy.

 

 

Płyta nagrobna – położona horyzontalnie lub pod lekkim kątem

 

 

W katalogach odlewni znajdujemy ich więcej, m.in.
Aedicula – rodzaj ramy, której elementy konstrukcyjne nawiązują do kompozycji porządku architektonicznego. Są to dwie kolumny dźwigające pełne belkowanie lub jego elementy, czasem też fronton. Występuje również jako forma dekoracyjna na ścianach, stelach – wtedy kolumny zastąpione są pilastrami.
Sarkofag – skrzynia o ścianach bogato zdobionych dekoracją architektoniczną, roślinną, figuralną bądź geometryczną, jednoznacznie nawiązującą do form antycznych (zdobiony formami średniowiecznymi nazywany jest tumbą)

 

 

Najszerszą ofertę odlewni stanowiły krzyże, które od przełomu XVII i XVIII w. stały się najbardziej popularnym oznaczeniem chrześcijańskiego pochówku i dominowały w pejzażu cmentarzy.
 

 

 

 

 

 

Inskrypcję z personaliami zmarłego wykonywano niekiedy na ramionach krzyża, ale najczęściej na tablicy. Tablice były odlane razem z krzyżem, umieszczone na cokole lub oparte o krzyż.

 

 

XIX-wieczne pomniki nagrobne miały być nie tylko manifestacją pozycji zmarłego, ale także formą przekazu. Najczęściej przypomnieniem w stylu memento mori, ale również chęcią podzielenia się z innymi smutkiem po stracie bliskiej osoby. Stąd, obok elementów wyłącznie dekoracyjnych umieszczano różne symbole, by przemawiały do przechodniów.

 

Jest bardzo prawdopodobne, że symbole użyte na nagrobkach mają pochodzenie mniej chrześcijańskie, niż się powszechnie uważa. Chociaż dzisiejsze symbole często przedstawiają chrześcijaństwo, ich pochodzenie często sięga czasów długo przed narodzinami Chrystusa, ma pochodzenie pogańskie i zostało po prostu ponownie zinterpretowane, aby odzwierciedlić religię chrześcijańską i jej światopogląd. Wiele symboli z biegiem czasu tak bardzo zakorzeniło się w kulturze, że są ogólnie zrozumiałe.

 

Przymioty zmarłego opisywały nie tylko zamieszczane na nagrobkach epitafia, ale i inne symbole, często już dla nas niezrozumiałe. Wiele odlewni miało w ofercie – jak to wynika z katalogów – odlewy symboli, które można było dowolnie mocować do pomnika.

 

 

Ogół symboli stosowanych w sztuce sepulkralnej możemy podzielić na pięć zasadniczych grup – podane przykłady nie wyczerpują całej listy:

 

1. Symbole śmierci, jej atrybuty i personifikacje (czaszka, klepsydra, pochodnia)

 

 

2. Symbole nadziei, zmartwychwstania, nieśmiertelności (brama, kotwica)

 

 

3. Symbole znikomości i nietrwałości życia doczesnego (draperia, kolumna, motyl; złamany kwiat, urna)

 

 

4. Symbole żałoby i jej personifikacje (płaczki, welon, anioł smutku)

 

 

Tu trzeba zaznaczyć, że wiele symboli nie jest jednoznacznych – motyw zawoalowanej kobiety, uosabiającej żałobę, stał się szczególnie popularny pod koniec XIX w., ale przedstawienie kobiety z głową lub twarzą zasłoniętą welonem (tzw. testa velata) odwoływało się do cech prawdziwej wiary, która powinna opierać się na ufności i pokorze. Od czasów baroku stanowił atrybut personifikacji Wiary, Kościoła i Skromności.

 

Natomiast jeśli chodzi o przedstawienia aniołów, albo lepiej powiedzieć postaci uskrzydlonych, to jest to temat bardzo szeroki, tak więc tylko go zasygnalizuję. Jest to jeden z bardziej popularnych motywów dekorujących miejsce spoczynku zmarłych. Przy czym nie zawsze mamy do czynienia z chrześcijańskim aniołem, może to być również uskrzydlony geniusz lub greccy bogowie Hypnos (bóg snu) i Thanatos (bóg śmierci).

 

 

Często spotykamy również figury aniołków na grobach dzieci, a w nagrobkach czerpiących z wzorów barokowych tzw. putta.

 

 

5. Atrybuty osoby zmarłej
panoplia – umieszczane na nagrobkach osób związanych z wojskiem;
dąb – znak siły, wiary prawości i cnoty obywatelskiej;
gołąb – czystość, niewinność, pokój;
lilia – symbol czystości, ale także łaski;
serca gorejące – religijna żarliwość, miłość, odwaga;
lew – moc, władza, męstwo;
wawrzyn – chwała;
palma – symbol męczeństwa
kielich i Hostia – początkowo jako atrybuty patronki dobrej śmierci, św. Barbary, alegoria Wiary, od ok. połowy XIX w. emblemat ten pojawiał się prawie wyłącznie na grobach kapłanów.
 

 

Śpiący lew. Figurę tę odczytywano jako metaforę żołnierza poległego na polu bitwy, był on wyrazem hołdu dla jego bohaterstwa i poświęcenia. W 1822 roku figura ta ozdobiła na cmentarzu w Berlinie nagrobek generała Gerharda Johanna Scharnhorsta – jednego z najwybitniejszych dowódców armii pruskiej. Od tej pory figura „Lwa śpiącego” weszła do kanonu niemieckich monumentów patriotycznych. Zamawiały ją miasta chcące upamiętnić bohaterów i ofiary wojen.

 

Spór o autorstwo pomiędzy Christianem Rauchem a Theodorem Kalide nie został definitywnie rozstrzygnięty, więc pominę ten wątek, my z oczywistych względów stawiamy na Kalidego.

 

 

Inne przykłady można zobaczyć TU

 

Skoro już mowa cmentarzach wojennych, to warto chwilę uwagi poświęcić cmentarzom I wojny światowej, licznie rozsianym na terenie Beskidu Niskiego. Po stronie polskiej jest tych cmentarzy 400 zebranych w XI Okręgach, po stronie słowackiej 217. Zbudowane zostały w latach 1915–1918 przez Krakowski Oddział Grobów Wojennych na obszarze dawnej Galicji Zachodniej „ku chwale poległych bohaterów” armii własnej, sojuszniczej i wrogiej. Obok siebie spoczęli żołnierze austro-węgierscy i niemieccy, oraz żołnierze rosyjscy. Ta idea równego traktowania zwycięzców i pokonanych miała niewiele odpowiedników w przeszłości, a później już się więcej nie powtórzyła.

 

Oprócz tego jest to jedyny w Europie kompleks cmentarny wzniesiony w trakcie działań zbrojnych, o spójnej koncepcji artystycznej i ideowej. W grupie projektantów i rzeźbiarzy Oddziału Grobów Wojennych pracowało 36 osób (Austriacy, Niemcy, Polacy, Czesi, Słowacy). Byli wśród nich architekci – tu koniecznie trzeba wymienić dwie osoby, to Słowak Dušan Jurkovič i Niemiec Hans Mayr, inżynierowie budowlani oraz artyści, absolwenci krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych m.in. Wojciech Kossak i Jan Szczepkowski. Tu właśnie doskonałe zastosowanie znalazła technika odlewu pozwalająca na wielokrotne powielanie identycznych elementów.

 

 

W książce „Die westgalizische Heldengräber”, autorzy Broch i Hauptmann podają, iż na cmentarzach użyto 12.588 krzyży żeliwnych. Dwa projekty krzyży nagrobnych masowo stosowanych w Okręgu III – „Gorlice” i spotykanych w prawie wszystkich pozostałych okręgach stworzył Hans Mayr.

 

 

Jurkovič, projektował z dużym wyczuciem krajobrazu i budownictwa regionalnego, głównie w drewnie, jednak znane są jego projekty krzyży kamiennych a nawet żeliwnych z palmetową dekoracją (spotykamy je na dwóch cmentarzach w Okręgu I „Żmigród": nr 8 w Nowym Żmigrodzie i nr 11 w Woli Cieklińskiej). Również Jan Szczepkowski zaprojektował jeden z żeliwnych krzyży.